Najważniejsze w przypadku rodziców nadopiekuńczych jest uświadomienie, że uleganie wszystkim żądaniom dziecka stanowi pozorną pomoc i przynosi więcej zakłóceń i problemów niż pożytku. Nie jest to łatwe zadanie, ponieważ nadopiekuńczy rodzice często zamykają się na sugestie specjalistów i wychowawców.
Niechęć rodziców do współdziałania oraz trudności w kontaktach ze szkołą trzeba traktować w sposób bardzo indywidualny. Opiekunowie bowiem, nawet jeśli interesują się problematyką wychowawczą, nie zawsze są gotowi na zmiany, bywa iż niechętnie przyjmują argumenty nauczycieli lub też w ogóle nie są zainteresowani współpracą.
Z nadopiekuńczymi rodzicami można podjąć m.in. poniższe ustalenia:
- zaoferowanie konkretnych form pomocy;
- wzajemne ustalenie sposobów, norm i zasad postępowania adekwatnych do rangi problemu;
- zobowiązanie do systematyczności i odpowiedzialności za podejmowane działania;
- podpisanie kontraktu – w przypadku braku konsekwencji rodziców;
- kwalifikowanie rodziców do grup wsparcia (podzielenie się problemami z innymi rodzicami i wspólne wypracowywanie metod radzenia sobie i postępowania w sytuacjach trudnych może wzmocnić rodziców w działaniu, ważne jest, by osoba prowadząca była kompetentna).
Problemy w zorganizowaniu skutecznego współdziałania z rodzicami wynikają z:
- ich niewłaściwych zapatrywań na rolę i funkcję wychowawczą szkoły (np. pogląd rodziców, iż nauczyciele nie mają prawa korygować preferowanych przez nich sposobów opieki nad ich dziećmi),
- ich braku umiejętności wychowawczych,
- niezrozumienia przez nich mechanizmów rozwoju i funkcjonowania dziecka – nie dostrzegają m.in. potrzeby stworzenia młodemu człowiekowi warunków do stopniowego uniezależniania się od rodziców oraz stworzenia mu szansy na samorealizację i stanowienie o sobie na poziomie odpowiadającym danemu etapowi rozwojowemu (np. uczennica klasy piątej pragnie z koleżankami tańczyć i uprawiać sporty, a praktyczna mama organizuje jej naukę gry na gitarze oraz zapisuje ją na dodatkowe, indywidualne zajęcia językowe),
- pośpiechu, uproszczenia sposobów postępowania wobec dziecka (np. rodzice uważają, że łatwiej, szybciej i lepiej wykonają daną czynność niż dziecko; myślą za dziecko),
- chęci skompensowania dziecku braku czasu na częstsze z nim kontakty.
Najbardziej powszechną formą pracy z nadopiekuńczymi rodzicami ucznia jest ogólne poszerzanie wiedzy pedagogicznej realizowane na przykład podczas zebrań (pogadanki, prelekcje, przekazywanie odpowiednio opracowanych informatorów). Należy podkreślić, że taka forma sprawdza się jednak raczej w przypadkach, gdy problem nie jest zbyt nasilony, a rodzice mają zaufanie do wychowawcy i są otwarci na jego sugestie.
Bez względu na rodzaj i formę kontaktu z rodzicami, nie zniechęcając się problemami i trudnościami w relacjach, należy dążyć do tego, aby podjęta współpraca zawsze kończyła się konstruktywnymi ustaleniami. Jeśli zaplanowane zadania nie zostały przez rodziców wykonane poprawnie, obowiązuje zasada akcentowania tego, co się udało zrobić dobrze. Sfery wymagające dopracowania stopniujemy wykazując cierpliwość i wyrozumiałość. Na owocną współpracę ma bowiem wpływ już samo zauważanie starań i docenianie każdego, nawet minimalnego wysiłku podejmowanego ze strony rodziców. Zadowolony oraz usatysfakcjonowany rodzic chętniej przystanie na kolejne propozycje i wyzwania.
Natalia Perek – ekspert portalu ePedagogika.pl
Cięzko pomóc takiemu dziecku. Myślę, że pomoc powinna sięgać źródła- czyli rodziców. To oni powinni odpowiednio wychoować swoje dziecko. W obecenych czasach jest coraz więcej takich przypadków. Niestety.